W rozmowie z "Super Expressem" Jarosław Sellin, wiceminister kultury komentuje wywiad z Janem Grabcem, rzecznikiem PO.
"Super Express": - Poseł Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej, stwierdził, że "polityka PiS opiera się na ideach o rasistowskich i antysemickich źródłach". Pan zapowiadał, że już za tweety o dużej liczbie antysemitów w PiS może podać go do sądu.
Jarosław Sellin: - Przeczytałem wywiad "Super Expressu" z posłem Grabcem i muszę przyznać, że te szkodliwe dla Polski brednie, które w nim wypowiada, nie zasługują na jakikolwiek honorowy spór. Nie będę go nakręcał, nie warto.
- Poseł Grabiec jest rzecznikiem prasowym PO. Mówi zatem nie tylko w swoim imieniu.
- Jest rzecznikiem partii, od której należałoby oczekiwać merytorycznej polemiki z obozem władzy. Tymczasem od dwóch lat obserwuję szkodzenie Polsce. Opowiadanie światu, że w Polsce rządzą jacyś antysemici, choć nie potrafi ich nawet wskazać, jest też szkodzeniem Polsce. Kiedy byłem w opozycji, nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby używać takich fałszywych i krzywdzących argumentów wobec Platformy.
- Pojawił się zarzut, formułowany już nie tylko przez posłów PO, że PiS chciał wygrać głosy radykalnej prawicy i zdecydował się świadomie zaostrzyć język wobec środowisk żydowskich.
- To są fałszywe tezy, które idą w świat... Pan Grabiec nie zauważył, że rząd PiS, a moje ministerstwo konkretnie, wspiera żydowskie dziedzictwo w Polsce. Zrobiliśmy wiele rzeczy, których PO nie robiła. Budujemy nowe instytucje kultury, otworzyliśmy Muzeum Pamięci Polaków Ratujących Żydów. Chcemy zbudować Muzeum Getta Warszawskiego, będziemy wspierać prywatne muzeum chasydyzmu polskiego. Uratowaliśmy od dewastacji najcenniejszy cmentarz żydowski w Warszawie i zabezpieczyliśmy w rejestrze zabytków tysiąc cmentarzy żydowskich w Polsce. Mógłbym tak długo. I to są według pana Grabca rzeczy, które świadczą o walce o głosy antysemitów, którzy są w Polsce jakimś totalnym marginesem? Naprawdę?!
- PiS powołał zespół o bardzo długiej nazwie, który ma przeciwdziałać przejawom faszyzmu i rasizmu...
- Tak, jestem jego członkiem.
- To nie jest PR-owski strzał w stopę, kiedy mówicie, że antysemityzm to marginalna sprawa, i nagle powołujecie zespół do walki z tą marginalną sprawą?
- Antysemityzm jest w Polsce marginesem marginesu, ale i tak trzeba go zwalczać. Prezes Kaczyński wielokrotnie mówił, że antysemityzm jest niegodziwością moralną i intelektualną skazą. I nową formą antysemityzmu jest np. antyizraelizm. A to państwo zasługuje na wsparcie, będąc jedyną enklawą Zachodu w tamtym regionie świata.
- Widzi pan szanse na szybkie zażegnanie sporu z Izraelem pomimo słów, jakie padły z obu stron?
- Głęboko w to wierzę, bo Polska jest jednym z niewielu krajów, które rozumieją sytuację Izraela. W wielu innych krajach Unii są widoczne silne tendencje antyizraelskie. To nienormalne, żeby dwa narody, które są największymi ofiarami drugiej wojny światowej, oskarżały się, kiedy zrobił to nam inny naród. Polska jest też dziś miejscem przyjaznym dla turystów z Izraela. W przeciwieństwie do wielu krajów Europy Zachodniej w Polsce można czuć się bezpiecznie, spacerując po ulicach, jeżdżąc metrem, brać udział w otwartych festiwalach kultury żydowskiej z widocznymi żydowskimi symbolami, bez uzbrojonych po zęby żołnierzy. Trudno sobie to wyobrazić we współczesnej Francji czy Niemczech.