- Sformułowanie kryzys polsko-izraelski jest mocno na wyrost. Sformułowanie "polskie obozy śmierci" to utrwalanie fałszywych kodów pamięci, co może przynosić fatalne skutki - mówił w Rozmowie kontrolowanej wiceminister kultury Jarosław Sellin. Rozmawiała z nim Agnieszka Michajłow.
Sejm w piątek uchwalił nowelizację ustawę o IPN - Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, zgodnie z którą każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Do nowych przepisów krytycznie odniosły się w sobotę władze Izraela, m.in. premier Benjamin Netanjahu i ambasador Izraela Anna Azari, która zaapelowała o zmianę w tej nowelizacji. Podkreśliła, że "Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady". - Zawsze miałem wrażenie, że Żydzi doskonale rozumieją, że kłamstwo oświęcimskie powinno być karane i że nie było niczego takiego jak "polskie obozy". Jest twardy zapis, że ustawa o IPN nie dotyczy badań naukowych i działalności artystycznej. Chodzi o obronę dobrego imienia Polski - komentował w Radiu Gdańsk Jarosław Sellin.
Wiceminister kultury w Rozmowie kontrolowanej podkreślił, że "wszystkie narody w okupowanej Europie miały struktury kolaboracyjne oprócz Polski i Jugosławii". - Jedynie w Polsce wydawano wyroki śmierci na szmalcownikach, którzy wydawali Żydów Niemcom. Zmian ustawie o IPN nie przewidujemy. Konsultacje były. Ja również z politykami żydowskimi byłem o to dopytywany, ale po rozmowach z drugą stroną byłem przekonany, że wszystko jest w porządku. Trzeba jak najszybciej ugasić ten pożar. Będziemy konstruować zespół dialogu polsko-izraelskiego - mówił Jarosław Sellin.
W piątek podczas wizyty w Gdańsku wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin zaproponował kandydaturę wiceprezesa swojej partii Porozumienie Karola Rabendę na prezydenta Gdańska. Wicepremier podkreślił jednak, że będzie rozmawiał o jego kandydaturze z Prawem i Sprawiedliwością. - Obóz Zjednoczonej Prawicy będzie wyznaczał kandydata na prezydentów dużego miasta. PiS będzie miało zasadniczy głos w tej sprawie. Gratuluję Kacprowi Płażyńskiemu dobrego wyniku w sondażu dla Radia Gdańsk. To wynik jego działalności społecznikowskiej. Kandydat na prezydenta Gdańska zostanie wybrany przez władze partii - powiedział Jarosław Sellin. Dodał, że nazwisko kandydata na prezydenta Gdańska prawdopodobnie zostanie ogłoszone wiosną.