- Ludzie którzy zdecydowali się na rządzenie "siła przed prawem", a taki jest styl rządzenia Donalda Tuska i jego 10 koalicjantów, rozumieją jedynie język siły i musimy tę siłę pokazywać. Nie tylko 11 stycznia w Warszawie, dzisiaj znów w Warszawie, ale są manifestacje lokalne w różnych miastach, jest niezwykła frekwencja na spotkaniach z naszymi politykami, pod więzieniami, gdzie mieliśmy więźniów politycznych. Oni to widzą i rozważają, czy opłaca się tak szybko destruować instytucje państwa polskiego - powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl Jarosław Sellin.
Dziś pod Trybunałem Konstytucyjnym trwa wielotysięczny Protest Wolnych Polaków. Tłumy manifestują niezgodę na działania rządu na bezprawne działania wobec TK.
- Organizatorzy dzisiejszego wiecu zdecydowali się na wiec pod TK, bo były informacje, że być może na minionym już posiedzeniu Sejmu zostanie dokonana jakaś próba rozprawienia się z niezależnym TK przez koalicję 13 grudnia poprzez jakieś uchwały wycofujące legalnie funkcjonujących sędziów. Ale nie to jest najważniejsze, najistotniejsze jest to, że Polacy, którzy są zaniepokojeni sytuacją w Polsce i tym, że przez zaledwie 60 dni taką destrukcję wprowadził nowy rząd, chcą się dosyć systematycznie spotykać na ulicach stolicy i protestować przeciwko temu wszystkiemu, co już zrobiono i co planuje się zrobić przeciwko polskim instytucjom państwowym - powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl Jarosław Sellin, były wiceminister kultury.
Jego zdaniem, ludzie z całej Polski przyjechali dzisiaj pod TK, by "wyrazić swój gniew na to, jak likwiduje się w Polsce demokrację, jak się podporządkowuje Polskę potencjom zewnętrznym".
- Myślę, że ludzie którzy zdecydowali się na rządzenie "siła przed prawem", a taki jest styl rządzenia Donalda Tuska i jego 10 koalicjantów, rozumieją jedynie język siły i musimy tę siłę pokazywać. Nie tylko 11 stycznia w Warszawie, dzisiaj znów w Warszawie, ale są manifestacje lokalne w różnych miastach, jest niezwykła frekwencja na spotkaniach z naszymi politykami, pod więzieniami, gdzie mieliśmy więźniów politycznych. Oni to widzą i rozważają, czy opłaca się tak szybko destruować instytucje państwa polskiego. Dlatego to robimy, żeby ich powstrzymywać
– wskazał Sellin.
"Do Berlina!" - skandował tłum. Kaczyński odpowiedział, gdzie wysłałby koalicję 13 grudnia
Były minister kultury ocenił, że oczekuje od Brukseli reakcji wobec działań koalicji 13 grudnia, ale dzisiejsza opozycja "nie będzie o to prosić".
- Uważam, że nasze wewnętrzne sprawy będziemy rozstrzygać w Polsce, a nie będziemy jak oni prosić o 40 rezolucji przeciwko Polsce w trakcie 8 lat naszych rządów, nie będziemy prosić o to, żeby nałożyli sankcje na Polskę - robili to, i zrobili to skutecznie - dodał.