„Jeśli chodzi o kondycję psychiczną, komunikację z nimi, to jest ona dobra. Mariusz Kamiński jest spokojny, dobrze się z nim współpracuje – jak to określają doświadczeniu funkcjonariusze służby więziennej. Pod względem fizycznym, już pierwsze efekty strajku głodowego – ich zdaniem – już widać” – ujawnił w rozmowie na antenie telewizji wPolsce.pl Jarosław Sellin, poseł PiS. Były wiceminister kultury wraz z posłem Jerzym Polaczkiem pojechali do Aresztu Śledczego w Radomiu, by spotkać się z osadzonym tam posłem Mariuszem Kamińskim.
Areszt Śledczy w Radomiu
Polityk poinformował, że wraz z Jerzym Polaczkiem próbowali osobiście spotkać się z posłem Mariuszem Kamiński, ale nie było to możliwe.
Przyjęło nas dwóch dyrektorów Aresztu Śledczego – myślę, że z powodu grzeczności. Byli kompetentni i mili dla nas, odpowiedzieli na wszystkie nasze pytania– powiedział Sellin.
Dowiedzieliśmy się, że więźnia politycznego Mariusza Kamińskiego może odwiedzać tylko najbliższa rodzina i upełnomocniony prawnik. Inne osoby, póki co, nie mogą go odwiedzać. Jeśli w przyszłości taka możliwość by się pojawiła, osoby takie musiałyby zostać wpisane – jak to oni określili – przez osadzonego, na listę osób, które on sobie życzy, by go odwiedzały– wyjaśnił były wiceminister dodając, że odwiedziny są ściśle limitowane i Mariusza Kamińskiego można odwiedzać tylko dwa razy w miesiącu.
Poseł PiS osadzony w celi szpitalnej
Jarosław Sellin poinformował też, że wraz z Jerzym Polaczkiem poinformowani zostali, że poseł Mariusz Kamiński mógł zabrać ze sobą z aresztu na Grochowie rzeczy osobiste i leki, które przyjmuje. Dostał też zgodę na chodzenie w rzeczach osobistych, a nie ubraniach więziennych.
Mariusz Kamiński został osadzony w celi szpitalnej, ze względu na jego decyzję o podjęciu strajku głodowego. Myślę, że tam są trochę lepsze warunki niż w normalnych celach. Dopytywaliśmy się, czy dostaje zgrzewki wody czy musi pić wodę z kranu – na szczęście dostaje wodę– przekazał poseł PiS.
Stan zdrowia polityka
Były wiceminister dopytywany był też o stan zdrowia Mariusza Kamińskiego. Z informacji, które uzyskał wraz z Jerzym Polaczkiem wynika, że polityk PiS jest w dobrej kondycji psychicznej, jednak inaczej sprawy się mają w kwestii kondycji fizycznej.
Powtórzę to, co usłyszałem. Jeśli chodzi o kondycję psychiczną, komunikację z nimi, to jest ona dobra. Mariusz Kamiński jest spokojny, dobrze się z nim współpracuje – jak to określają doświadczeniu funkcjonariusze służby więziennej. Pod względem fizycznym, już pierwsze efekty strajku głodowego – ich zdaniem – widać, co zaowocowało sformułowaną do nas prośbą,żebyśmy my poprosili najbliższą rodzinę o to, by ona poprosiła Mariusza Kamińskiego o to, by zrezygnował z tej formy protestu. Ale jak wczoraj usłyszeliśmy od żony Mariusza Kamińskiego i od syna, on na pewno z tego nie zrezygnuje. To forma protestu politycznego związana z tym, że on się czuje i ma prawo się tak czuć – my również uważamy, że tak jest – pierwszym po 1990 roku pierwszym więźniem politycznym w Polsce, obok Macieja Wąsika– podkreślił Jarosław Sellin.
Procedura ułaskawieniowa
W rozmowie poruszona została też kwestia decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o rozpoczęciu procedury ułaskawieniowej.
Uważamy, że w więzieniu siedzą posłowie, którzy posiadają immunitet, o jest potwierdzone właściwą decyzją właściwej izby SN. Uważamy, że w przyszłości osoby, które doprowadziły do tego, że mamy w Polsce pierwszych więźniów politycznych po 1990 roku powinny za to odpowiedzieć. Dopytywaliśmy się, kto podejmował decyzje o przemieszczeniu z Grochowa do Radomia posła Mariusza Kamińskiego, czy była to wiceminister Ejchart. Nie otrzymaliśmy takiej odpowiedzi, ale zostawiliśmy na piśmie wniosek o udostępnienie nam dokumentacji pisemnej, na podstawie której przewieziono posła Kamińskiego. Uzyskaliśmy zapewnienie, że w ciągu dwóch tygodni takie pisma otrzymamy. Jak sądzę, w przyszłości takie informacje przydadzą się wymiarowi sprawiedliwości– akcentował Sellin.
Czyny będą zapamiętane i nazwiska udokumentowane. W przyszłości to się przyda państwu polskiemu – szeroko rozumianemu. Zbieramy dokumentację. Pod względem moralno-politycznym, warto zobaczyć, jak ten standard wygląda w państwie Tuska i Hołowni– podkreślił Jarosław Sellin.