Donald Tusk obiecał podczas debaty po jego expose, że odpowie na wybrane pytania zadane przez posłów, a odpowiedzi na piśmie powinny do nich trafić „do czasu, kiedy spotkamy się następny raz w tej sali, a więc to będzie początek przyszłego tygodnia”. Tak brzmiała obietnica złożona przez premiera Tuska. Czy przewodniczący Platformy Obywatelskiej wywiązał się ze swojej obietnicy? Zapytaliśmy o to posłów PiS, PSL i Nowej Lewicy.
Obietnica złożona posłom
Ponad 250 posłów zgłosiło się do debaty po expose Donalda Tuska. Dyskusja trwała ponad siedem godzin, a przerwał ją skandal z udziałem Grzegorza Brauna. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej jednak nie odpowiedział na żadne z zadanych pytań, ale obiecał, że wszyscy posłowie, którzy zadali pytanie, które nie było „politycznym manifestem”, dostaną pisemną odpowiedzieć. Tusk wskazał nawet konkretny termin.
Postanowiliśmy zadzwonić do kilku posłów, aby zapytać, czy otrzymali odpowiedzi na zadane pytanie. Udało nam się skontaktować z posłankami Pauliną Matysiak (Partia Razem) i Wandą Nowicką (Nowa Lewica) oraz posłami Jarosławem Sachajko (Kukiz‘15), Jarosławem Sellinem (PiS), Markiem Sawickim (PSL) oraz Władysławem Teofilem Bartoszewskim (PSL). Wszystkim zadaliśmy to samo pytanie, czy otrzymali odpowiedź na pytanie, które zadali Tuskowi podczas debaty nad expose.
Nie wiem, musiałabym podejść do skrytek poselskich, a jeszcze tam nie byłam — powiedziała Paulina Matysiak.
Na razie nic jeszcze do mnie nie przyszło — powiedziała z kolei Wanda Nowicka.
Odpowiedzi nie dostali również posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego: Marek Sawicki oraz Władysław Teofil Bartoszewski.
Nie dostałem. Może dostanę, zobaczymy — odparł Sawicki.
Jeszcze nie — odpowiedział Bartoszewski.
Na pisemną odpowiedź na zadane pytania czekają również posłowie Jarosław Sellin i Jarosław Sachajko.
Miała przyjść i bardzo na nią liczę. Donald Tusk obiecał, że będzie do dzisiaj. To była bardzo konkretne pytanie. Czy Donald Tusk będzie chciał poprawić nasza ustawę antykorupcyjną, aby w spółkach Skarby Państwa nie pracowały rodziny polityków? Obawiam się jednak, że nie dostanę tej odpowiedzi, bo będziemy mieli próbę przejęcia spółek dla rodzin i przyjaciół Platformy Obywatelskiej, PSL i Lewicy — powiedział poseł Kukiz‘15.
Z kolei były wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego powiedział:
Nie dostałem odpowiedzi i muszę powiedzieć, że pytałem o to wiele osób w moim klubie i nikt nie potwierdził, aby taką odpowiedź otrzymał. Zapamiętałem obietnicę Tuska, że odpowiedzi zostaną przygotowane przez ministrów jeszcze w zeszłym tygodniu, najpóźniej na początku tego tygodnia. Nie słyszałem, aby ktoś taką odpowiedź dostał. Przypomnę, że istotą tych pytań jest to, że poseł, który ma wątpliwości jak głosować ma prawo zapytać i oczekiwać odpowiedzi na swoje pytanie. I w zależności od tej odpowiedzi, zagłosować. Tymczasem pytania padły, odpowiedzi nie było, a głosowanie się odbyło. To całkowite niezrozumienie obyczaju, że po expose są pytania i są odpowiedzi, aby posłowie mogli zdecydować, czy są za czy przeciw. Kompletnie to zlekceważono.
Jeżeli te odpowiedzi nie przyjdą, to jest podstawa do tego, żeby złożyć wniosek o reasumuje głosowania nad expose. Posłowie zostali oszukani, nie otrzymali odpowiedzi na własne pytania — dodał Sellin.
Czy Donald Tusk dotrzyma obietnicy złożonej posłom, również swojej partii?