„Dla współczesnego pokolenia Polaków II wojna światowa zamyka się w dwóch datach. Pierwszy września - Gdańsk, Westerplatte i pierwszy sierpnia - Warszawa” – powiedział sekretarz stanu w ministerstwie kultury i dziedzictwa narodowego, generalny konserwator zabytków dr Jarosław Sellin podczas uroczystości upamiętniających 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Wiceminister kultury złożył także wieniec pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego na Targu Rakowym.
Sekretarz stanu w MKiDN poinformował, że z przeprowadzonych wśród Polaków badań wynika, iż za najważniejsze święto państwowe uważamy 11 listopada, a na kolejnych miejscach znalazły się 3 maja i 1 sierpnia.
Myślę, że to hierarchia nieprzypadkowa. Być może stawiam kontrowersyjną tezę, ale wszystkie te trzy święta są świętami radosnymi. Kiedy rozmawiamy z żyjącymi Powstańcami Warszawskimi, prawie wszyscy mówią o tym podobnie. Po tych pięciu latach poniżeń, męki, cierpienia na ulicach Warszawy, wreszcie zobaczyli kawałek wolnej, niepodległej Polski, o którą chcieli walczyć – dodał dr Jarosław Sellin.
Wiceminister kultury podkreślił, że dzisiejsza rocznica jest przede wszystkim dniem pamięci w zdecydowanej większości o młodych ludziach, którzy dali świadectwo tęsknoty za wolnością, niepodległością, godnością, i którzy stanęli po stronie dobra.
To była wielka konfrontacja dobra ze złem. Powstańcy Warszawscy wiedzieli, że trzeba stanąć po stronie dobra, że trzeba to świadectwo dać – zaznaczył wiceminister kultury.