Król Karol III wraz ze swoją małżonką odbudowali swoje autorytety. (...) Koronacja jest też postawieniem na czele ważnego Kościoła chrześcijańskiego nowego przywódcy - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia Jarosław Sellin (PiS). Gośćmi "Śniadania w Trójce" byli również Władysław Teofil Bartoszewski (Koalicja Polska), Mariusz Gosek (Suwerenna Polska), Andrzej Halicki (Koalicja Obywatelska), Adrian Zandberg (Razem) i Małgorzata Paprocka (Kancelaria Prezydenta).
W sobotę Karol, syn królowej Elżbiety II, zostanie oficjalnie koronowany na króla Wielkiej Brytanii. Na uroczystości w Opactwie Westminsterskim obecnych będzie ponad dwa tysiące osób. Polskę oficjalnie reprezentować będzie prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.
Beata Michniewicz zapytała swoich gości o znaczenie tego wydarzenia dla Wielkiej Brytanii i polityki międzynarodowej. Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta mówiła, że jest to historyczne wydarzenie, w którym biorą udział goście z całego świata, koronowane głowy i prezydenci. - To są zawsze dobre okazje do tego, żeby prowadzić rozmowy [dyplomatyczne - przyp. red] - zaznaczyła. Dodała, że biorący udział w wydarzeniu prezydent Andrzej Duda, który pojechał do Londynu wraz z małżonką, miał umówione spotkania. - Uroczysta kolacja w Pałacu Buckingham, na której wszyscy byli, to była najlepsza okazja do takich rozmów - stwierdziła. Paprocka mówiła też, że Polska ma bardzo dobre relacje z Wielką Brytanią i "tu nie są konieczne dodatkowe uroczystości historyczne, aby te relacje polsko-brytyjskie były wprost wzorowe".
Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości zauważył natomiast, że "król Karol III odbudował swój autorytet, kiedy był sukcesorem i w czasie tych kilku miesięcy [od śmierci królowej Elżbiety II - przyp. red.]". - Odbudował go wraz ze swoją małżonką, co do której opinia publiczna w Anglii miała bardzo duże wątpliwości przez całe lata - mówił.
Myślę, że warto pamiętać - kontynuował - że nie jest to tylko koronacja króla Zjednoczonego Królestwa, ale to jest też postawienie na czele ważnego Kościoła chrześcijańskiego nowego przywódcy. - Jest to też namaszczenie przywódcy symbolicznego organu, jakim jest Commonwealth, czyli wiele zrzeszonych krajów - zaznaczył.
Władysław Teofil Bartoszewski z Koalicji Polskiej mówił, że "trudno wejść w rolę królewską po Elżbiecie II, która była królową 70 lat i była fantastycznym monarchą". -Karol, jako książę, miał bardzo długi okres przygotowawczy, w związku z tym nauczył się zawodu, nauczył się fachu i myślę, że bardzo dobrze da sobie radę - ocenił. Polityk dodał jednocześnie, że panowania królowej Elżbiety II nie da się powtórzyć. - To jest królowa, która uczestniczyła w II wojnie światowej jako wolontariuszka, przeszła okres dekolonizacji, zmian kulturowych, ale myślę, że Król Karol III da sobie radę - skwitował.
Adrian Zandberg z partii Razem tłumaczył z kolei, że "każdy kraj ma prawo, żeby wybrać sobie taką formę ustrojową, jaka mu się podoba". - Nie ukrywam, że zdecydowanie bardziej podoba mi się nasza forma ustrojowa, w której to ludzie demokratycznie decydują, kto nad nimi panuje i kto nimi rządzi - stwierdził. Krytycznie ocenił też króla Karola. - Z punktu widzenia jego kompetencji, które są nikłe łamane przez żadne, nie ma znaczenia, jakim władca będzie Karol III dla polityki Wielkiej Brytanii - zaznaczył. Polityk lewicy podkreślił ponadto, że Wielka Brytania słabnie. - Ekonomicznie źle wyszła na polityce Torysów. Z kraju, który był przedmiotem aspiracji bardzo wielu na kontynencie europejskim, staje się dzisiaj chorym człowiekiem naszego kontynuantu - ocenił.
Mariusz Gosek z Suwerennej Polski zaznaczył, że "Król Karol jest ważną osobą z punktu widzenia państwa polskiego. - Bardzo cieszę się, że prezydent Andrzej Duda już wczoraj udał się na koronację Karola, ponieważ to jest bardzo ważne, aby podtrzymywać dobre relacje z Wielką Brytanią chociażby w kontekście wojny na Ukrainie - podkreślił. Gość radiowej Trójki dodał, że ważne jest, iż prezydent Andrzej Duda rozmawia z królem Wielkiej Brytanii. - Wiemy w jakiej sytuacji geopolitycznej się znajdujemy i to wszystko jest bardzo istotne dla majestatu i bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej - mówił.