- Jeżeli nie będziemy rozwijać armii, to w przyszłości będziemy musieli utrzymywać armię okupacyjną, która będzie nas wyzyskiwać - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia Jarosław Sellin z PiS. Gośćmi tego wydania audycji byli również: Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta), Władysław Teofil Bartoszewski (Koalicja Polska), Magdalena Biejat (Nowa Lewica), Michał Woś (Solidarna Polska) oraz Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska).
Prezydent Andrzej Duda na poligonie Orzysz podpisał postanowienie w sprawie określenia "Głównych kierunków rozwoju Sił Zbrojnych oraz ich przygotowań do obrony państwa na lata 2025-2039". To najważniejszy dokument określający szczegółowe priorytety rozwoju Sił Zbrojnych wydawany przez prezydenta.
Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta RP przyznał, że ten dokument decyduje o modernizacji wojska. - Są tam precyzyjne opisane kwestie np. ws. wojny w przestrzeni cyfrowej, która cały czas trwa. Zbroimy się po to, żeby odstraszać i żeby nikomu nie przyszło nigdy do głowy, żeby nas napaść. Polska chce pokoju. Musimy budować nasz potencjał obronny i Polska to robi - powiedział.
Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości zauważył, że "uszczelniliśmy budżet na tyle, że możemy realizować bezpieczeństwo socjalne Polaków, jak i jednocześnie możemy zadbać o bezpieczeństwo zewnętrzne". - Jeżeli nie będziemy rozwijać armii, to w przyszłości będziemy musieli utrzymywać armię okupacyjną, która będzie nas wyzyskiwać - mówił.
Z kolei Władysław Teofil Bartoszewski z Koalicji Polskiej zauważył, że "mieliśmy 30 lat pokoju i zaczęła się największa od 1945 roku wojna w Europie, więc w tej sytuacji należy zwiększać wydatki na zbrojenia". - Najważniejsze jest teraz bezpieczeństwo narodowe. Polska mogłaby mieć u siebie amerykańską broń jądrową, tak jak Niemcy - dodał.
- Niepokoi mnie, że od początku wojny nie usłyszeliśmy o wzmocnieniu obrony cywilnej w kraju - nie ma żadnej ustawy na ten temat. Żadne wielkie programy nie będą przydatne, jeżeli nie zatrzyma się exodusu z wojska - powiedziała Magdalena Biejat z Nowej Lewicy.
Michał Woś z Solidarnej Polski przyznał, że "wojsko się rozwija". - Jest rekordowa liczba żołnierzy od co najmniej kilkunastu lat, a armia jest reformowana po to, żeby odwrócić wszystkie złe trendy. Musimy się zbroić i podjąć inicjatywę rozmieszczenia amerykańskich głowic na naszej ziemi - stwierdził.
Paweł Kowal z Koalicji Obywatelskiej zauważył, że "musimy wydawać więcej na obronę, ale zamówienia muszą być w większym stopniu realizowane przez polski przemysł". - Musi być więcej polskich pracowników i innowacji - wspomniał.