- Chcemy pokazać, jak wielka jest skala strat, jak wielkie i wspaniałe dzieła Polska utraciła w czasie II wojny światowej - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
Szacuje się, że w czasie II wojny światowej Polska straciła ponad połowę artystycznego dorobku, znajdującego się w muzeach i prywatnych kolekcjach. Projekt "Puste ramy" ma przypominać o dziełach sztuki i obiektach zabytkowych zagrabionych w czasie II wojny światowej, zarówno przez Niemców, jak i Sowietów.
- W 12 muzeach w Polsce wiszą puste ramy, obok jest opis obrazu, którego poszukujemy, który mamy dobrze udokumentowany i powinien kiedyś do Polski wrócić, ale wciąż go szukamy - powiedział Jarosław Sellin.
"Są dzieła bezcenne"
- Chcemy pokazać, jak wielka jest skala strat, jak wielkie i wspaniałe dzieła Polska utraciła w czasie II wojny światowej - dodał.
Gość audycji stwierdził, że "utraciliśmy ponad pół miliona dzieł sztuki. Są dzieła, które są bezcenne, trudno je oszacować".
- 66 tys. dzieł jest bardzo dobrze udokumentowanych w departamencie restytucji dzieł kultury, są kilkudziesięcio-, nawet kilkusetstronicowe dokumenty dotyczące każdego z nich. Po to, by być gotowym, gdy taki obiekt się odkryje lub podejrzewa się, że gdzieś on jest, by natychmiast na stole położyć dokumentację i zażądać zwrotu - wyjaśnił wiceminister.
Kampania "Puste ramy" została zainaugurowana 14 września przy okazji prezentacji siedmiu kolejnych wniosków restytucyjnych dotyczących dzieł sztuki wywiezionych do ZSRR przez Armię Czerwoną w czasie II wojny światowej. Rząd Federacji Rosyjskiej do tej pory nie odniósł się do wysuwanych roszczeń.