15.12.2021 J. Sellin: w rozmowach z nowym rządem niemieckim wrócimy do tematu apelu o zwrot zagrabionych Polsce dóbr kultury

papW związku z pojawieniem się nowego rządu koalicyjnego w Niemczech wrócimy do tematu wspólnego apelu do obywateli niemieckich o zwrot Polsce zagrabionych dóbr kultury podczas II wojny światowej - poinformował w środę w Sejmie sekretarz stanu w MKiDN Jarosław Sellin.

Sellin odpowiadał w Sejmie na pytanie posłów PiS - Andrzeja Gawrona, Mariusza Trepki, Jerzego Paula i Joanny Lichockiej w sprawie działań podejmowanych w kwestii odzyskania polskich skarbów kultury utraconych podczas II wojny światowej.

"W wyniku II wojny światowej polskie dziedzictwo kulturowe poniosło ogromne straty, szczególnie w zakresie zagrabionych oraz zniszczonych dzieł sztuki. Szacuje się, że Polska w tym czasie utraciła ok. 70 proc. materialnego dorobku kulturowego. W związku z tym nie ustajemy w wysiłkach na rzecz poszukiwania i odzyskiwania polskich strat wojennych. Sprawy grabieży dzieł sztuki, co warto podkreślić, nie ulegają przedawnieniu. Dlatego jednym z kluczowych obszarów działalności Ministerstwa jest właśnie restytucja" - powiedział Sellin.

Poinformował, że MKiDN "gromadzi informacje o utraconych dziełach sztuki, które są podstawą prowadzonych poszukiwań i działań restytucyjnych". "Elektroniczna baza strat wojennych to jedyny ogólnopolski rejestr dóbr kultury, utraconych w wyniku II wojny światowej, pochodzących z terytorium Polski w dzisiejszych granicach z 1945 roku. Baza stanowi zbiór otwarty. Do chwili obecnej wpisano do niej ponad 64 tys. rekordów i jest stale uzupełniana" - powiedział sekretarz stanu w MKiDN.

Jak mówił, to są "64 tys. obiektów świetnie udokumentowanych". "Ministerstwo prowadzi stały monitoring krajowych i zagranicznych rynków dzieł sztuki, codziennie weryfikowane są kolejne dzieła sztuki, które stanowić mogą obiekty utracone. Systemy informatyczne, którymi dysponuje ministerstwo pozwalają na codzienną weryfikacją kilkuset dzieł sztuki. W celu poszukiwania polskich strat ministerstwo wykorzystuje nowoczesne narzędzia informatyczne, a wszelkie informacje o obiektach, które mogą być tymi utraconymi, są weryfikowane" - zaznaczył.

Podał, że w tym momencie resort kultury prowadzi ponad 80 spraw restytucyjnych m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Austrii oraz Tadżykistanie. "Jedno takie postępowanie restytucyjne to jest dokumentacja ponad 100-stronicowa, żeby w 100 proc. udowodnić, że to jest nasze dzieło. Kluczem do zakończenia z sukcesem procesu restytucji jest łączenie różnych metod negocjacyjnych, wykorzystywanie szeregu narzędzi prawnych i pozaprawnych oraz ciągłe poszukiwanie nowych metod odzyskiwania utraconych dóbr kultury, w tym także współpraca z organami ścigania" - wskazał.

Zwrócił uwagę, że "podczas polsko-niemieckich konsultacji sprzed trzech lat w Warszawie z inicjatywą wspólnego apelu do obywateli niemieckich o zwrot zagrabionych dóbr kultury podczas II wojny światowej wystąpiła ówczesna minister kultury Monika Gruetters, niestety potem się okazało, że jakaś blokada wewnątrz Niemiec nastąpiła i do takiego apelu nie doszło". Zapowiedział, że MKiDN "wróci do tego tematu w związku z pojawieniem się nowego rządu koalicyjnego w Niemczech".

"W ostatnich sześciu latach, dzięki pracy ministerstwa, do macierzystych kolekcji w polskich muzeach powróciło łącznie 512 obiektów. Restytucja tych obiektów przebiegała w sposób bezkosztowy na drodze negocjacji bądź procesów sądowych całkowicie zgodnych z obowiązującym prawem. W żadnym z powyższych 512 przypadków ministerstwo, jako reprezentant Skarbu Państwa, nie poniosło kosztu wykupu dzieł sztuki w celu jego odzyskania" - zaznaczył wiceminister kultury.

Podał, że MKiDN złożyło 20 wniosków restytucyjnych w stosunku do dóbr, które znajdują się na terenie Rosji. "Niestety, strona rosyjska nie uwzględniła polskich roszczeń, pozostawiając je bez odpowiedzi. To jest największy problem - relacje z Rosją w tej sprawie. Rosja przyjęła kilkanaście lat temu ustawę o dziełach, które w czasie II wojny światowej w różny sposób zdobyła, właściwie jako łup wojenny, nie jest otwarta na rozmowy o zwrocie dóbr kultury" - przekazał Sellin.

"W ostatnich sześciu latach, dzięki pracy ministerstwa, do macierzystych kolekcji w polskich muzeach powróciło łącznie 512 obiektów. Restytucja tych obiektów przebiegała w sposób bezkosztowy na drodze negocjacji bądź procesów sądowych całkowicie zgodnych z obowiązującym prawem. W żadnym z powyższych 512 przypadków ministerstwo, jako reprezentant Skarbu Państwa, nie poniosło kosztu wykupu dzieł sztuki w celu jego odzyskania" - zaznaczył wiceminister kultury.

Przypomniał, że wśród odzyskanych w ostatnich latach dzieł sztuki znajdują się m.in. obraz "Zima w małym miasteczku" Maksymiliana Gierymskiego, pastel Teodora Axentowicza "Dama w pawich piórach", obraz "Chata w śniegu" Michała Gorstkina-Wywiórskiego, obraz Abrahama Bloemaert "Apollo i Dafne" oraz kolekcja 124 obiektów etnograficznych z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.

Wiceszef MKiDN mówiąc o organizacji pracy w resorcie wskazał, że jest tam Departament Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych. "W Departamencie pracuje ponad 30 osób, jest tam specjalny wydział, który zajmuje się wyłącznie stratami wojennymi. Można powiedzieć, że jest to nasz wydział detektywistyczny, który tropi ślady dzieł, którą są gdzieś w świecie, a pochodzą z polskich zbiorów. Postanowiliśmy, że od nowego roku, od 1 stycznia 2022 roku, tę sytuację jeszcze bardziej wzmocnimy. Rozdzielamy ten Departament na dwa i będzie - Departament Restytucji Dóbr Kultury, który wyłącznie tą sprawą się będzie zajmował. Będzie liczył około 20 wyspecjalizowanych pracowników, a osobno będzie Departament Dziedzictwa Kulturowego za Granicą, który, tak jak dotychczas, będzie się zajmował polskimi instytucjami kultury w świecie, ale także grobami i cmentarzami wojennymi rozsianymi po całym świecie" - powiedział.

Przypomniał, że wśród odzyskanych w ostatnich latach dzieł sztuki znajdują się m.in. obraz "Zima w małym miasteczku" Maksymiliana Gierymskiego, pastel Teodora Axentowicza "Dama w pawich piórach", obraz "Chata w śniegu" Michała Gorstkina-Wywiórskiego, obraz Abrahama Bloemaert "Apollo i Dafne" oraz kolekcja 124 obiektów etnograficznych z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.

Pytany o to, jakie działania zostały podjęte, żeby odzyskać w ostatnim czasie pastel Leona Wyczółkowskiego "Góralka / Wiejska dziewczyna w żółtej chuście" Sellin poinformował, że "został on zidentyfikowany przez pracowników ministerstwa na krajowym rynku dzieł sztuki rok temu".

Utracone podczas II wojny dzieło Leona Wyczółkowskiego wróciło na Wawel
"Szczegółowa weryfikacja obiektu i analiza konserwatorska potwierdziły, że oferowany przez jeden z warszawskich domów aukcyjnych obraz jest zarejestrowany w bazie strat wojennych i stanowił do wybuchu II wojny światowej własność Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu. Dzieło Wyczółkowskiego wpisane było w inwentarzu Fundacji Wawelskiej im. Leona hr. Pinińskiego pod numerem 203. Na prośbę resortu kultury dom aukcyjny wycofał pastel z aukcji, a dotychczasowy posiadacz podjął decyzję o dobrowolnym zwrocie obrazu na rzecz Skarbu Państwa" - powiedział Sellin.

Przypomniał, że "pastel powstał w roku 1900, co potwierdza umieszczona w lewym górnym rogu sygnatura artysty oraz data". "Wkrótce potem obraz został zakupiony przez Leona Pinińskiego, profesora prawa rzymskiego, rektora uniwersytetu we Lwowie, polityka znanego, bo był namiestnikiem Galicji na przełomie XIX i XX wieku. On w ramach kolekcji, którą stworzył, Fundacji Wawelskiej, przekazał dużo obiektów na Wawel. Wśród tych obiektów był obraz Wyczółkowskiego. Dzieło to zaginęło w czasie II wojny światowej i figurowało na wawelskiej liście strat wojennych" - przekazał.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search