07.07.2021 Jarosław Sellin: Reparacje wojenne? Wiemy, że to są kwoty sięgające biliona złotych

WroclawradioGościem Rozmowy Dnia Radia Wrocław był wiceminister kultury Jarosław Sellin.

Wysłuchaj nagrania audycji


Dziś podczas uroczystości na placu marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, prezydent Andrzej Duda przekaże na ręce marszałek Sejmu Elżbiety Witek projekt ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie. To ważne panie ministrze, by Pałac Saski został odbudowany?

Ja jestem bardzo wdzięczny panu prezydentowi za tę inicjatywę. Moje ministerstwo jest tak położone w Warszawie, że ja praktycznie codziennie widzę Plac Piłsudskiego i wiedzę tę dziurę, która jest dziedzictwem niemieckim w Warszawie, czyli dziurę po nieistniejącym Pałacu Saskim, Pałacu Brühla i pięciu kamienic od strony ulicy Królewskiej. To wszystko, zgodnie z tą ustawą, ma zostać odbudowane i ten piękny warszawski plac ma wyglądać tak jak wyglądał przez wieki, tak jak wyglądał przed wojną. Niemcy wysadzili z premedytacją ten pałac po już upadku Powstania Warszawskiego i nie możemy tolerować sytuacji takiej, że kształt istotnej części naszej stolicy wygląda tak jak to sobie Niemcy zaprogramowali. Więc bardzo jestem wdzięczny, że ten pałac będzie odbudowany, on domknie można powiedzieć ten patriotyczny salon jakim jest Plac Piłsudskiego, gdzie się najważniejsze polityczne czy państwowe uroczystości odbywają. Również Grób Nieznanego Żołnierza będzie wyeksponowany w takim kształcie jak przed wojną, jak to było przed wojną zaplanowane.

 

Kiedy to się właściwie może stać? Kiedy pałac zostanie odbudowany i ile to będzie kosztować?

Ja jeszcze nie mogłem zapoznać się z treścią tej ustawy, bo ona dopiero dzisiaj po południu będzie wręczona pani marszałek Sejmu. Dopiero jak ten projekt opracowany w Kancelarii Prezydenta otrzymamy to się z tymi szczegółami zapoznamy. Również dlatego, że to jest specustawa na temat konkretnej inwestycji, to może to pójść szybciej niż inne inwestycje, które mają różnego rodzaju ograniczenia.

A np. za pięć lat będziemy mówić o wizualizacjach, czy już będzie pierwsza łopata wbita.

Myślę, że raczej to drugie. 5 lat to już jest czas kiedy będziemy widzieć efekty działania tej ustawy.

A czy są zabezpieczone środki w tej sprawie?

Myślę, że takie rozstrzygnięcia są w tej ustawie, że jest wskazane ile to mniej więcej będzie kosztowało i gdzie te środki będą. Ale szczegółów jeszcze nie znam.

A jest szansa na inne spektakularne odbudowy?

Jeśli chodzi o samą Warszawę, to po spektakularnej odbudowie starówki, co nie było oczywiste zaraz po wojnie, a potem w latach 70-tych można powiedzieć, że taka narodowa akcja odbudowy Zamku Królewskiego, to to jest takie dopełnienie. To jest taka ostatnia rzecz, której jeszcze brakuje. Jeśli chodzi o kraj, to różne inicjatywy są, np. odbudowy różnych zamków. Ale to są raczej oddolne inicjatywy, które bardzo często wspieramy jako Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ale to są raczej inicjatywy oddolne, albo samorządów, albo właścicieli prywatnych obiektów.

Pan prezes Jarosław Kaczyński wspominał ostatnio, że te zamki mają być odbudowywane. Coś konkretnego w tej sprawie można powiedzieć?

Nie znam żadnego jeszcze konkretu, jeżeli chodzi o tę zapowiedź. Zamki mają konkretnych właścicieli, albo władze samorządowe, albo nawet prywatni właściciele. Różne są plany. Czasami jest to plan odbudowy jakiegoś zamku, a czasami zachowania bardzo pięknej, trwałej, romantycznej ruiny, bo to też ma swoje walory takie poznawcze, krajoznawcze, turystyczne. Musielibyśmy rozmawiać o bardzo konkretnych, indywidualnych przypadkach.

Za niespełna miesiąc kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Ostatnio ponownie powrócił temat odszkodowań niemieckich po II wojnie światowej. Co właściwie jeszcze po tak wielu latach można zrobić w tej sprawie? Jakie rozwiązanie byłoby satysfakcjonujące? Albo jaka wysokość reperacji zamknęłaby ten etap?

Specjalna komisja sejmowa, która się tym tematem zajmuje i przygotowuje taką profesjonalną, pełną dokumentację na temat tego jakie były straty materialne Polski w wyniku wszczętej przez Niemców II wojny światowej, finalizuje już swoje prace. Ale już wstępnie wiemy, że to są kwoty sięgające biliona złotych. Te szacunki strat. Wiemy też, że Niemcy w różny sposób rozliczając się z pokrzywdzonymi krajami po wojnie płacąc różnego rodzaju odszkodowania, to do Polski z tych sumarycznych odszkodowań, które Niemcy wypłacały, do Polski trafiło mniej więcej 1 procent tych sum. A więc to jest wielka niesprawiedliwość można powiedzieć historyczna, bo Polska była chyba najbardziej pokrzywdzony materialnie krajem, w którym wojna trwała najdłużej. Tu się zaczęła i tu się można powiedzieć najpóźniej skończyła. Więc temat jest istotny, temat jest do podjęcia w przyszłości. Tak jak powiedział prezes Jarosław Kaczyński w jednym z wywiadów prasowych: wszystko w swoim czasie. Agenda polityczna też ma swoją dynamikę i trzeba wiedzieć kiedy postawić taki temat na agendzie politycznej we właściwym czasie.

Więc temat pewnie niedługo powróci?

Na pewno. Musi powrócić.

Panie ministrze, jakie najważniejsze wnioski płyną z tego, o czym mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w trakcie kongresu partii?

Najważniejszy to taki wniosek: chcemy, żeby dekada lat 20 XIX przeszła do historii jako ten moment, ten czas, w którym Polacy dościgną, jeżeli chodzi o materialny poziom życia, najzamożniejsze kraje zachodu. To jest marzenie pokoleń Polaków, nigdy nie zrealizowane w naszej historii. Mamy taką szansę. Wiem, że to brzmi fantastycznie ale taka jest prawda. Wszystkie wskaźniki, również takie twarde ekonomiczne, wskazują, że to jest możliwe. My już dzisiaj mamy około 77-procentowy poziom zamożności w stosunku do średniej w Unii Europejskiej i naprawdę ta dekada, jeżeli byłaby dobrze wykorzystana, może nas do takiej sytuacji doprowadzić. Warunkiem i o tym mówiliśmy na kongresie, żeby to się mogło dopełnić, warunkiem jest zrealizowanie Polskiego Ładu. To jest ambitny program na lata przyszłe i na tym się koncentrujemy. Jesteśmy nie tylko pomysłodawcami, ale jedynymi chyba możliwymi realizatorami takiego programu. Myśmy udowodnili, w czasie naszych ostatnich rządów, ostatnich kilku lat, że jak już coś zapowiadamy, to realizujemy. Jesteśmy pod tym względem wiarygodni i potrafimy w dodatku to zrobić. Więc jest właśnie takie wyzwanie do podjęcia. Chcecie, żebyśmy to osiągnęli? Wybierzcie w przyszłości odpowiedzialną władzę, które jest w stanie to zrobić. Na pewno wspólnie ten cel jesteśmy w stanie osiągnąć.

(...)

Czy niebawem dojdzie do zmian personalnych? Do rekonstrukcji rządu?

Nic mi konkretnego na ten temat nie wiadomo. Ja jestem członkiem rządu i skromnym wyrobnikiem w tym rządzie, jako wiceminister kultury. Ale oczywiście w odpowiedzialnym środowisku politycznym, a takim jest Prawo i Sprawiedliwość i mam nadzieję, że w całości Zjednoczona Prawica, zawsze jesteśmy gotowi na tego typu zmiany, których dokonuje kierownictwo naszej koalicji.

Premier Mateusz Morawiecki został wiceprezesem partii. Ale czy pozostanie na stanowisku?

Nie ma rozważań na temat zmiany premiera. Premier Mateusz Morawiecki cieszy się dużym zaufaniem w naszym środowisku politycznym, o czym świadczy także wynik głosowania na wiceprezesa partii Prawo i Sprawiedliwość. Przypominam, że to są głosowania tajne i ten wynik jest dosyć interesujący, bo spośród wszystkich kandydatów na stanowisko wiceprezesa Mateusz Morawiecki uzyskał najlepszy wynik. Więc jego pozycja polityczna jest bardzo i też ocena lidera Zjednoczonej Prawicy Jarosława Kaczyńskiego jego aktywności jest bardzo wysoka. Absolutnie nie ma takich rozważań, żeby tutaj jakiś zmian dokonywać.

Powrót Donalda Tuska zmieni oblicze polskiej sceny politycznej? Powrót byłego premiera pomoże opozycji czy wręcz przeciwnie?

My się tym nie zajmujemy. Nawet w sobotę taka była sytuacja, że my na naszym kongresie mówiliśmy o wyzwaniach stojących przed Polską, o szansach stojących przed Polską, a wracający do aktywnej polityki polskiej Donald Tusk, mówił tylko o PiS-ie i Jarosławie Kaczyńskim i to w kategoriach bardzo negatywnych i bardzo emocjonalnych, jak zwykle rozniecając podziały wśród Polaków, rozniecając niechęć, pogardę, nienawiść. To jest jego specjalność. W tym sensie widzę niestety możliwość jeszcze ostrzejszego kursu w debacie publicznej, którą on zainfekował już wiele lat temu i widać, że chce to kontynuować. Natomiast czy to zmieni sytuację w opozycji? Tego nie wiem. Przypuszczam, że jakaś lekka rewitalizacja Platformy Obywatelskiej, która upada i miała najsłabsze wyniki w historii, w ostatnich tygodniach, sondażowe, jest możliwe. Ta rywalizacja wewnątrz opozycji jest bardzo zróżnicowana, opozycji lewicowo-centrowej, będzie trwała dalej. Nie sądzę, żeby takie środowiska jak Lewica, czy nawet chyba Hołownia zechciały się podporządkować przywództwu Donalda Tuska. Także będziemy obserwować tę sytuację, która jest na opozycji, ale to nie jest nasz problem.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search