Terminu terroryzm państwowy po raz pierwszy użyły polskie władze i myślę, że to termin adekwatny. To jest rzecz niebywała i ja sobie takiej historii w ostatnich latach nie przypominam, aby w celu złapania jakiegoś adwersarza politycznego zaszantażować samolot lecący przez własne terytorium, twierdząc fałszywie, że na pokładzie jest bomba i aresztować opozycjonistę, który na tym pokładzie był – komentuje zmuszenie do lądowania samolotu z Aten do Wilna przez reżim Aleksandra Łukaszenki na Białorusi wiceminister kultury Jarosław Sellin (PiS).