- Wyrok na Jana Śpiewaka jest kolejnym dowodem na to, że w wymiarze sprawiedliwości nie dzieje się najlepiej. [...] Nie słyszę o żadnych poważnych karach dla autorów afery reprywatyzacyjnej. Karany jest ten, który się jej sprzeciwiał, walczył i ujawniał - mówił w Polskim Radiu 24 wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Wysłuchaj nagrania audycji
Dziennik "Rzeczpospolita" informuje, że "palestra nie zamierza uznać nowej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego". Zgodnie z ustaleniami gazety do rozpoznawania adwokackich dyscyplinarek nie będzie wyznaczana już nowa Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Pierwsza prezes SN będzie je kierować - zgodnie z prośbą adwokatury - do Izby Karnej.
Tym samym część adwokatów przyłączyła się do oporu, jaki wobec reformy sprawiedliwości stawia część środowiska sędziowskiego. W Polskim Radiu 24 komentował to wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
"Działania sędziów i adwokatów nieodpowiedzialne"
Jarosław Sellin powiedział, że obecne działania części środowiska sędziowskiego, a także - jak się okazuje - adwokackiego, są nieodpowiedzialne i szkodliwe dla państwa.
- To są nieodpowiedzialne działania części środowisk wymiaru sprawiedliwości, sędziów, części adwokatów, jak się dzisiaj dowiadujemy. Bo w Polsce obowiązuje prawo uchwalone przez demokratycznie wybrany parlament i w Polsce sędziami są ci, którym nominację sędziowską wręczył prezydent - stwierdził polityk.
Odniósł się także do informacji, ilu czynnych sędziów zostało nominowanych przez uznaną po latach za nielegalną Radę Państwa. Podkreślił przy tym, że rząd nie podważa ich działań i nie podaje w wątpliwość prawomocności wydanych przez nich wyroków. - Tymczasem jakaś grupa sędziów i adwokatów kwestionuje prawo do pracy sędziów powołanych w ostatnich latach. [...] To są kompletnie nieodpowiedzialne działania - stwierdził.
Sprawa Jana Śpiewaka
Jarosław Sellin skomentował także wydany 13 grudnia wyrok na Jana Śpiewaka, który został oskarżony przez Bogumiłę Górnikowską-Ćwiąkalską, córkę byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, o zniesławienie. 13 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał wyrok wydany na działacza i aktywistę miejskiego, pierwszego, który ujawniał dziką reprywatyzację w Warszawie.
- Wyrok na Jana Śpiewaka jest kolejnym dowodem na to, że w wymiarze sprawiedliwości nie dzieje się najlepiej. [...] Nie słyszę o żadnych poważnych karach dla autorów afery reprywatyzacyjnej. Karany jest ten, który się jej sprzeciwiał, walczył i ujawniał. To pokazuje kondycję wymiaru sprawiedliwości - podkreślił polityk