– Łukasz Piebiak twierdzi, że zarzuty wobec niego to pomówienia i będzie on bronił swojego dobrego imienia, ale dla czystości sprawy podał się do dymisji. Sprawa na pewno będzie wyjaśniona – powiedział w radiowej Trójce Jarosław Sellin, wiceminister kultury. Wysłuchaj nagrania audycji
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że przyjmie dymisję wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka. Szef rządu podkreślił jednocześnie, że "sprawa wymaga wyjaśnienia, na czym wszystkim zależy". Wiceszef resortu sprawiedliwości złożył rezygnację w związku z publikacją portalu Onet.pl. W oświadczeniu podkreślił, że podał się do dymisji w poczuciu odpowiedzialności za powodzenie reform, którym poświęcił cztery lata.
Jarosław Sellin zaznaczył, że badanie opisanej przez portal Onet.pl sprawy powinno zacząć się od sprawdzenia, czy zeznania, które obciążają Łukasza Piebiaka są prawdziwe. – Prokuratura powinna to wyjaśnić, ponieważ podjęła ten temat z urzędu. Na pewno więc ta sprawa zostanie wyjaśniona – podkreślił. Wiceminister kultury zauważył również, że w internecie dzieją się czasem złe rzeczy. – Jest hejt i są internetowe trolle. Ten mechanizm funkcjonuje w świecie polityki. Prokuratura wyjaśni jednak, czy w tym przypadku zostało złamane prawo – dodał.
Gość radiowej Trójki ocenił, że wydarzenia wokół byłego wiceministra sprawiedliwości na pewno spowodują wzmożoną histerię polityków opozycji i mediów im sprzyjających. – Te środowiska rozpaczliwie szukają tematu, który podważyłby zaufanie do mojego środowiska politycznego i do bilansu naszych czterech lat rządów. Oni będą próbowali tę sprawę wykorzystać – stwierdził polityk.
Senacki pakt opozycji
W sprawie wyborów do Senatu w ostatnim czasie ugrupowania opozycyjne prowadzą rozmowy zmierzające do porozumienia, by nie wystawiać przeciwko sobie kandydatów. Rzecznik PO Jan Grabiec mówił w poniedziałek dziennikarzom, że dotychczas opozycja porozumiała się co do tego, że na 100 okręgów w wyborach do Senatu, KO wystawi kandydatów w 75, Lewica w 6, a PSL w 16, w sprawie kandydatów w 3 okręgach trwają jeszcze rozmowy.
Jarosław Sellin powiedział, że "pakt senacki" pokazuje brak wiary opozycji w zwycięstwo wyborcze. – Ludzie są nabierani na jakieś różnice w opozycji. Tak naprawdę, wszystkie te środowiska łączy zapiekły anty-PiS i naruszenie establishmentu III RP – stwierdził. Wiceminister kultury zaznaczył, że opozycja udaje różnice między sobą tylko na czas kampanii. – Chcą oni bowiem odsunięcia PiS od władzy – dodał.